Okultyzm, wiedza tajemna, ezoteryka i spirytyzm.
Użytkownik
Zazwyczaj staramy się stworzyć podległego nam i w pełni posłusznego Servitora, ale bywa czasem tak, że albo o nim zapominamy, albo po prostu sam znajduje jakąś lukę w nadanej mu fukncji i się usamodzielnia. Zdarzyło się to komuś? I co wtedy robić? Wydaje mi się, że to przydatne, szczególnie jeśli oparte własnymi doświadczeniami. W internecie mało informacji na ten temat, jedynie uwaga, że powinno się do tego nie dopuścić, ale Chaos to Chaos...
Offline
Nigdy mi się nie zdarzyło. Pracuję nad servitorami bardzo długo. Dbam o to, by były precyzyjnie zaplanowane. Bez luk w programie. Ale jeśli komuś by się to zdarzyło, proponuję wykonanie Rytuału Zniszczenia na servitorze, coby się go pozbyć.
Offline
popieram kolege wyzej i zawsze mozna zrobic serwitora ktory bedzie sciagal tego nieposlusznego
Offline
Tak, taki serwitor łowca serwitorów.
Czasem może się zdarzyć coś co uniemożliwi nam kontrolę nad naszym tworem, bądź sprawi, że o nim zapomnimy. Może to być wypadek albo natłok obowiązków. Najlepiej tworząc serwitor ustalić jak długo ma istnieć, w tedy nie trzeba się o nic martwić.
Offline
Ja to widzę tak, jak z tresurą psa. Czasem trzeba zgonić, a za posłuszeństwo nagrodzić. Moja suka jest posłuszna i szczęśliwa, bo kiedy jestem z niej zadowolony dostaje kiełbaskę, albo chrupkę. No, ale jak dać "chrupkę" serwitorowi? To proste! "Programując" go uwzględnić system kar i wynagrodzeń, np. wystawić na słoneczko, żeby się nacieszył ciepełkiem, albo przypalić zapalniczką za karę.
Offline
co robic dalej duzo zalezy od modelu jaki sie wyznaje, wiec czasami wystarczy sprawdzic co jest w jego rdzeniu - czesto sie zdaza ze moga obrosnac w nowe funkcje ktorych im nie programowalismy - wystarczy je wtedy usunac i znow bedzie dzialal jak wczesniej
Offline
Nowy użytkownik
a jak sprawdzić, co jest w jego rdzieniu?
kto powiedział, że z czasem serwitory uzyskują świadomość i się buntują? niby dlaczego?... i po jakim czasie to się dzieje?
a co jeśli zaprogramować serwitora tak, aby utrzymywał swoją "nieświadomość" i jak robot wykonywał ciągle jedynie to, co mu się przypisało?
różne osoby opisują jak bardzo dokładnie należy robić serwitory... ja robię je bez specjalnej koncentracji, po prostu i jakoś dotąd nie zanotowałem czegoś nie tak... albo też obmyśliłem sobie bazę dla serwitorów, a potem jak jakiś robię, to automatycznie tworzy się na podstawie właściwości bazowych, a resztę dorabiam indywidualnie, jeśli chcę zmiany, albo z gotowych opcji... tak jest dużo szybciej, jeśli robię takie same serwitory często, bo nie chcę by jeden był cały czas, w obawie przed jego usamodzielnieniem się, co mi pachnie trochę autobaniem się i rzutowaniem własnego strachu na program, przez co właśnie ma szansę się zamanifestować > gdyby nie to, pewnie żadnych buntów serwitorów by nie było, tak sobie myślę...
Offline